Na torze wyścigowym, podczas Grand Prix Makau Formuły 3 doszło do makabrycznie wyglądającego wypadku. Jadący z prędkością ponad 275 km/h bolid, którym kierowała Sophia Floersch wypadł — czy wręcz wystrzelił — z toru i z impetem uderzył w bandy. Floersch doznała złamania kręgosłupa i przejdzie operację, ale jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Do groźnego wypadku doszło podczas czwartego okrążenia wyścigu w Makau. Do internetu trafiło nagranie, na którym uwieczniono moment wypadnięcia pojazdu z toru i jego zderzenia z bandą.
Siedząca za kierownicą samochodu Sophia Floersch cudem przeżyła wypadek. Nie obyło się jednak bez poważnego urazu — Niemka ma złamany kręgosłup i już jutro rano zostanie poddana operacja. Młoda zawodniczka poinformowała o tym w internecie, gdzie podziękowała za wszystkie otrzymane wyrazy wsparcia.
Floersch nie jest jedyną osobą, która została poszkodowana w tym wypadku. Oprócz niej do szpitala trafili jeszcze dwaj fotografowie, kierowca samochodu, z którym zderzył się pojazd Floersch oraz osoba z obsługi wyścigu. Jeden z fotoreporterów odniósł obrażenia wątroby, a pracownik obsługi ma złamaną szczękę.
Dwie osoby zginęły przez nielegalne wyścigi. Zaskakująca decyzja sądu
Robią to nocami i nielegalnie! On opowiedział dlaczego
Bijatyka kierowców NASCAR. WIDEO