Meksyk próbuje oddalić groźbę amerykańskich ceł — RMF24.pl — Meksyk próbuje oddalić groźbę amerykańskich taryf — pisze w czwartek Associated Press. Przez cały tydzień przedstawiciele władz tego państwa nie schodzą z linii frontu, próbując lobbować na
Meksykańska delegacja pod wodzą szefa MSZ Meksyku Marcela Ebrarda, która przybyła na rozmowy do Waszyngtonu w nadziei na oddalenie groźby wprowadzenia karnych taryf celnych na produkty meksykańskie, była przyjęta w środę przez wiceprezydenta Mike’a Pence’a. W spotkaniu uczestniczyli także sekretarz stanu Mike Pompeo, który zgodnie z protokołem przyjmował meksykańskiego gościa, a także przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer. Spotkanie było pokłosiem niespodziewanej zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa z ubiegłego tygodnia, zgodnie z którą 10 czerwca zostaną wprowadzone karne taryfy celne na produkty meksykańskiego eksportu wartości ok. 350 mld USD — początkowo pięcioprocentowych i stopniowo coraz wyższych do 25 procent w październiku — jeśli władze Meksyku nie powstrzymają fali nielegalnych imigrantów z państw Ameryki Środkowej — Gwatemali, Hondurasu i Salwadoru, którzy przybywają do USA z terytorium meksykańskiego. Przedstawiciele administracji prezydenta Trumpa anonimowo cytowani w internetowym wydaniu dziennika «The Washington Post» poinformowali, że imigracja była głównym tematem prawie dwugodzinnego spotkania Ebrarda a Pompeo, a delegacja meksykańska przedstawiła «szereg propozycji zmian». Na portalu telewizji CBS News zacytowano wypowiedź jego z urzędników Białego Domu, który zwrócił uwagę na fakt, że strona amerykańska jasno dawała do zrozumienia, iż «nie oczekiwała, by spotkanie w środę od razu zaowocowało porozumieniem».