W trakcie uroczystości upamiętniających rocznicę Powstania Warszawskiego mocne słowa padły z ust Wandy Traczyk-Stawskiej. Zwróciła się do wojewody Konstatnego Radziwiłła. — Mam prawo żądać! — powiedziała.
W trakcie uroczystości upamiętniających rocznicę Powstania Warszawskiego mocne słowa padły z ust Wandy Traczyk-Stawskiej. Zwróciła się do wojewody Konstatnego Radziwiłła. — Mam prawo żądać! — powiedziała. Padła odpowiedź.
Wanda Traczyk-Stawska mówiła o tym, co jej zdaniem należy poprawić na Cmentarzu Powstańców. Podkreśliła, że powinien tu być poziomy krzyż w miejscu spoczynku dziesiątek tysięcy warszawiaków.
— On tu musi leżeć, albo ja się tu położę! Tu leżą prochy ponad 50 tys.