Autor budzącego kontrowersje podręcznika do przedmiotu «historia i teraźniejszość» prof. Wojciech Roszkowski stwierdził, że «nie zmieniłby niczego» w przygotowanej przez siebie publikacji. Jednocześnie zaznaczył, że fragment dotyczący in vitro «wyjaśniłby troszeczkę lepiej». Profesor w rozmowie z Interią przyznał również, że po napisaniu podręcznika spotkał go «niesamowity hejt».
Autor budzącego kontrowersje podręcznika do przedmiotu «historia i teraźniejszość» prof. Wojciech Roszkowski stwierdził, że «nie zmieniłby niczego» w przygotowanej przez siebie publikacji. Jednocześnie zaznaczył, że fragment dotyczący in vitro «wyjaśniłby troszeczkę lepiej». Profesor w rozmowie z Interią przyznał również, że po napisaniu podręcznika spotkał go «niesamowity hejt».
Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny, który będzie obowiązkowy dla wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych.
Od 1 września 2022 r. będzie wprowadzany w klasie I liceum ogólnokształcącego, technikum i branżowej szkoły I stopnia.
Do tej pory resort edukacji dopuścił tylko jeden podręcznik do przedmiotu historia i teraźniejszość — autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego «Historia i teraźniejszość. 1945-1979», który ukazał się nakładem wydawnictwa Biały Kruk.
Wiele fragmentów publikacji wzbudziło kontrowersje, m.in. ten, w którym autor pisze o «produkcji ludzi».
ZOBACZ: Donald Tusk o podręczniku «HiT»: Dla nich nie ma granic łajdactwa
Na ten fragment zwrócił uwagę m.in. lider PO Donald Tusk.