— Czy jesteśmy zainteresowani, jako ludzie wiary, żeby być świętymi i na tej drodze i tylko na tej drodze osiągnąć spotkanie z Bogiem? — mówił w homilii metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
— Czy jesteśmy zainteresowani, jako ludzie wiary, żeby być świętymi i na tej drodze i tylko na tej drodze osiągnąć spotkanie z Bogiem? — mówił w homilii metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Kardynał w uroczystość Wszystkich Świętych przewodniczył mszy św. w kościele św. Marii Magdaleny na stołecznym Cmentarzu Wawrzyszewskim. W czasie liturgii dziękował Bogu za możliwość nawiedzenia w tym roku grobów zmarłych na cmentarzach oraz modlitwę w ich intencji.
Metropolita warszawski mówił w homilii, że «uroczystość Wszystkich Świętych jest to dzień radości ze spotkania z tymi świętymi, którzy w niebie spotykają się z Bogiem — nie tylko tymi ogłoszonym przez Kościół, jako święci, ale tymi wszystkimi, o których wierzymy, że są zbawieni i święci».
— Mamy nadzieję, że są tam nasi bliscy znajomi, rodzice, którzy po swoim pięknym, nieraz trudnym życiu — w nadziei zbawienia, osiągnęli niebo i Bóg im to niebo otworzył — przypomniał kard. Nycz.
Wyjaśnił, że jest to przede wszystkim dzień, w którym chrześcijańskiej modlitwie towarzyszy radość i uwielbienia Boga, za to, że tylu ludzi Bóg doprowadził do świętości.