— Ja poinformowałem swoich przełożonych. (.) Nie mam sobie nic do zarzucenia — powiedział w rozmowie z RMF FM Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Rajmund Andrzejczak, pytany o szczątki rakiety znalezione pod Bydgoszczą. Szef MON Mariusz Błaszczak twierdzi, że to ‘dowódca operacyjny zaniechał swoich obowiązków, nie informując go o obiekcie’.
W środę Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Rajmund Andrzejczak skomentował sprawę rakiety pod Bydgoszczą. — Ja poinformowałem swoich przełożonych — powiedział na antenie RMF FM. Dodał, że ws. tego incydentu nie ma sobie «nic do zarzucenia».
REKLAMA
Zobacz wideo Morawska-Stanecka: Wypowiedzi Morawieckiego na temat kary śmierci to wykorzystywanie tragedii do zaostrzenia walki politycznej
Gen. Andrzejczak został zapytany o słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, że o rakiecie dowiedział się dopiero pod koniec kwietnia. — Ja poinformowałem swoich przełożonych — podkreślił, natomiast nie chciał odpowiedzieć, kiedy dokładnie to zrobił. — Wtedy, kiedy miało to miejsce — stwierdził. — Poczekajmy aż prokuratura skończy swoje dochodzenie i wtedy będziemy mieli oficjalną wersję. Proszę zapytać pana premiera, pana ministra. Ja robię to, co mam w zakresie swoich obowiązków — mówił Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. — Pan premier postawił zadania dotyczące całego dochodzenia stosownym osobom. One są upoważnione, kompetentne do tego, żeby udzielać odpowiedzi, nie ja — zaznaczył na antenie radia. Rząd zarzuca zaniechanie obowiązków dowódcy operacyjnemu
W czwartek odbyła się konferencja prasowa, na której minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówił o rakiecie znalezionej w lesie pod Bydgoszczą. — Dowódca operacyjny zaniechał swoich instrukcyjnych obowiązków, nie informując o obiekcie ani mnie, ani Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i innych służb — podkreślił szef MON. Następnie mówił, że w sprawozdaniu operacyjnym z 16 grudnia nie odnotowano naruszenia ani przekroczenia przestrzeni powietrznej Polski, «co — jak się później okazało — było nieprawdą».