Daniel Obajtek nie stawił się na komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej. Tuż przed rozpoczęciem posiedzenia komisji Obajtek udzielił wywiadu oraz opublikował pismo do Michała Szczerby. — Daniel Obajtek
Daniel Obajtek nie stawił się na komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej. Tuż przed rozpoczęciem posiedzenia komisji Obajtek udzielił wywiadu oraz opublikował pismo do Michała Szczerby. — Daniel Obajtek przekazał także adres mailowy, na który zostało wysłane wezwanie — mówił po rozpoczęciu posiedzenia Michał Szczerba.
Przewodniczący Michał Szczerba po rozpoczęciu posiedzenia komisji śledczej tłumaczył, że 9 spośród 11 członków komisji głosowało za powołaniem Daniela Obajtka na świadka. Tłumaczył, że Obajtek miał być pytany między innymi o zatrudnianie obcokrajowców przy inwestycji Olefiny.
— Daniel Obajtek przekazał także adres mailowy, na który zostało wysłane wezwanie — mówił.
Szczerba stwierdził, że komisja podjęła szereg działań, by dostarczyć wezwanie świadkowi. — Komisja przyjmuje, że Daniel Obajtek został poinformowany o wezwaniu — mówił dalej przewodniczący. Po sprzeciwie z sali zaczął jeszcze raz słowami: «Przewodniczący komisji przyjmuje, że Daniel Obajtek został poinformowany o wezwaniu i prosi o podzielenie tej opinii przez komisję».
Michał Szczerba stwierdził, że wpisem w mediach społecznościowych udowodnił, że wie o wezwaniu przed komisję śledczą. Wnioskuje także, by sąd ukarał Obajtka karą porządkową.
— Nie jestem w drodze na posiedzenie komisji. Niejednokrotnie mówiłem, że prowadzę kampanię i nie przebywam w miejscu zamieszkania, więc trudno, żebym czekał w domu na list polecony od pana Szczerby — przyznał rano w programie wPolsce.pl Daniel Obajtek. — Jak będę prawidłowo poinformowany, to się stawię.
