Ewakuacje, zamknięte polsko-czeskie przejście graniczne, awarie na kolei — to tylko niektóre ze skutków ulew, jakie od piątku trwają nad południową Polską. Strażacy walczą, ubezpieczyciele zapewniają o gotowości do wypłaty ubezpieczeń.
Ewakuacje, zamknięte polsko-czeskie przejście graniczne, awarie na kolei — to tylko niektóre ze skutków ulew, jakie od piątku trwają nad południową Polską. Strażacy walczą, ubezpieczyciele zapewniają o gotowości do wypłaty ubezpieczeń.
• Do odwołania zamknięte zostało polsko-czeskie przejście graniczne w Gołkowicach w gminie Godów (powiat wodzisławski). Powodem jest wylanie po czeskiej stronie rzeki Piotrówki – przekazali samorządowcy z Godowa. Na miejscu działają służby.
• Służby techniczne PKP PLK pracują nad przywróceniem ruchu pociągów pomiędzy Jelenią Górą a Szklarską Porębą i Jelenią Górą a Rybnicą, gdzie osunięcia ziemi zablokowały transport.
• PZU, największy polski ubezpieczyciel zapewnia, że jest już przygotowany do szybkiej obsługi szkód w przypadku wystąpienia w najbliższych dniach podtopień lub powodzi, zwłaszcza w południowych regionach Polski.
W południowej Polsce intensywnie pada deszcz. Ostrzeżenia przed intensywnymi ulewami docierały już od kilku dni. Meteorolodzy ostrzegali, że najbardziej niebezpiecznie będzie w czasie weekendu, zwłaszcza w południowej Polsce.
W niektórych miejscach sytuacja robi się coraz trudniejsza.
