Irański kret miał poinformował stronę izraelską o przybyciu Hasana Nasrallaha do siedziby Hezbollahu — podaje «Le Parisien». Wtedy siły powietrzne Izraela rozpoczęły atak.
Irański kret miał poinformował stronę izraelską o przybyciu Hasana Nasrallaha do siedziby Hezbollahu — podaje «Le Parisien». Wtedy siły powietrzne Izraela rozpoczęły atak.
Jak dowiedziało się «Le Parisien» u źródła w libańskich służbach bezpieczeństea, Nasrallah był na pogrzebie dowódcy jednostki dronów Hezbollahu Mohammada Surura, który dzień wcześniej zginął w izraelskim ataku.
W tym momencie izraelskie F-35 były już przygotowane do ataku. Czekały tylko, aż Nasrallah przybędzie do kwatery głównej Hezbollahu, zlokalizowanej w podziemnym bunkrze.