Urzędniczki podejrzane w sprawie Funduszu Sprawiedliwości opuściły areszt. Kaucję za nie wpłacił Michał Rachoń. Jedna z kobiet po wyjściu podziękowała prawicowemu publicyście.
Co się wydarzyło: Urszula D. i Karolina K. — dwie urzędniczki z Ministerstwa Sprawiedliwości, podejrzane w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości — opuściły warszawski areszt w piątek po południu. Kaucje w wysokości 350 tysięcy złotych wpłacił za nie prawicowy publicysta Michał Rachoń. Informację o tym dziennikarz TV Republika przekazał na X.
REKLAMA
Podziękowania dla Michała Rachonia: Urzędniczki po opuszczeniu aresztu dziękowały za wsparcie i modlitwy. — Dziękuję również panu redaktorowi, który wpłacił kaucję — mówiła jedna z nich. Wcześniej areszt opuścił podejrzany w tej samej sprawie ksiądz Michał Olszewski. Kaucję wpłacił za niego współbrat z zakonu sercanów.
Zobacz wideo Kampania strachu i tłuste świnie | Co to będzie w Ameryce odc.