Nie będzie śledztwa w sprawie działań komisji śledczej do spraw Pegasusa. Domagali się go politycy PiS, którzy kilka tygodni temu złożyli zawiadomienie. Co wiadomo o decyzji prokuratury?
Sprawa komisji śledczej do spraw Pegasusa: Trybunał Konstytucyjny w maju nakazał tymczasowe wstrzymanie prac komisji ds. Pegasusa. Następnie we wrześniu ostatecznie uznał, że uchwała, na podstawie której Sejm powołał komisję, jest niezgodna z konstytucją. Komisja pracuje jednak dalej. «Jakie będzie orzeczenie trybunału Julii Przyłębskiej wszyscy wiedzieliśmy już, zanim ono zapadło. Oznacza to, że TK kolejny raz zrealizował polityczne zlecenie. Próba zablokowania prac komisji podyktowana jest strachem przed odpowiedzialnością. Orzeczenia z udziałem sędziów dublerów nie są wiążące» — pisała przed kilkoma tygodniami na portalu X przewodnicząca komisji Magdalena Sroka. W związku z tym zawiadomienie do prokuratury złożyła w październiku grupa posłów PiS.
REKLAMA
Decyzja prokuratury: Warszawska Prokuratura Okręgowa odmówiła wszczęcia śledztwa. «Ustalono, że członkowie Komisji nie przekroczyli swoich uprawień z uwagi na to, że wyrok TK dotychczas nie został ogłoszony w Monitorze Polskim, a zatem niekonstytucyjny przepis uchwały określający zakres działania Komisji nadal obowiązuje (dopiero po ogłoszeniu wyroku w Monitorze Polskim niekonstytucyjny przepis traci moc obowiązującą)» — informuje rzecznik prokuratury Piotr A.