— Chciałbym zobaczyć jednoznaczne dowody, które pokazałyby, jaka w istocie była przyczyna katastrofy smoleńskiej — mówił prezydent Andrzej Duda w programie Gość Wydarzeń. Zdaniem głowy państwa sprawa cały czas nie jest jednoznacznie wyjaśniona. Prezydent został również zapytany o swoje plany po ustąpieniu z urzędu. — Zawsze mówiłem, że jestem gotów wspierać obóz patriotyczny — stwierdził.
— Chciałbym zobaczyć jednoznaczne dowody, które pokazałyby, jaka w istocie była przyczyna katastrofy smoleńskiej — mówił prezydent Andrzej Duda w programie «Gość Wydarzeń». Zdaniem głowy państwa sprawa «cały czas nie jest jednoznacznie wyjaśniona». Prezydent został również zapytany o swoje plany po ustąpieniu z urzędu. — Zawsze mówiłem, że jestem gotów wspierać obóz patriotyczny — stwierdził.
W autobiografii «To ja. Andrzej Duda» prezydent poświęcił cały rozdział tragedii smoleńskiej, jednak — jak zauważył Bogdan Rymanowski — nie znajduje się tam jasne stanowisko co do spornej kwestii tego, czy w Smoleńsku doszło do katastrofy, czy do zamachu.
— Ja uważam, że ta sprawa cały czas nie jest jednoznacznie wyjaśniona — odpowiedział prezydent. — Aczkolwiek muszę powiedzieć, że w przestrzeni międzynarodowej, kiedy pojawiał się ten temat w okresie 10 lat mojej prezydentury, a także i wcześniej, to kiedy mówiłem, że nie mamy jednoznacznych dowodów, które pozwoliłyby w sposób taki powszechny przesądzić i przekonać do tego, jaka była przyczyna katastrofy smoleńskiej, to wielu ekspertów i polityków uśmiechało się znacząco.