Домой Polish — mix Marszałek Sejmu chce wyjaśnień ws. protestu 16 grudnia. Opozycja: To eskalacja konfliktu

Marszałek Sejmu chce wyjaśnień ws. protestu 16 grudnia. Opozycja: To eskalacja konfliktu

393
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

NewsHubDyrektor biura Prasowego Kancelarii Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że marszałek Kuchciński zwrócił się do 45 posłów, którzy 16 grudnia przerwali obrady Sejmu o wyjaśnienia i oczekuje na odpowiedź do rozpoczęcia kolejnego posiedzenia, zaplanowanego na 8 lutego.
«Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zwrócił się do posłów, którzy 16 grudnia uczestniczyli w działaniach uniemożliwiających pracę Izby, o wyjaśnienia związane z tym bezprecedensowym i niedopuszczalnym wydarzeniem» — podkreślił Grzegrzółka.
Rzecznik PO Jan Grabiec ocenił, że marszałek Sejmu, poprzez działania tego rodzaju, «eskaluje» konflikt. Według Michała Szczerby (PO), list to «kolejna kompromitacja» Kuchcińskiego i dowód na to, że wniosek Platformy o jego odwołanie jest zasadny i powinien być jak najszybciej rozpatrzony.
Paulina Henning-Kloska (Nowoczesna) podkreśliła, że pismo, które otrzymali posłowie, «jest najlepszym dowodem na to, że pan marszałek bardzo wybiórczo traktuje akty prawne w Polsce, ustawę o wykonywaniu mandatu posła, a także regulamin Sejmu». Jak dodała swoim postępowaniem 16 grudnia «pan marszałek zmusił nas jakby do podjęcia właśnie takich, a nie innych kroków».
Poseł Michał Stasiński podkreślił, że Nowoczesna traktuje pismo marszałka jako kolejny krok w celu wywierania «niedopuszczalnej presji» na posłach w sprawowaniu ich mandatu oraz ich zastraszanie.
Z informacji PAP z dwóch nieoficjalnych źródeł w Sejmie wynika, że marszałek Kuchciński odwołał komendanta Straży Marszałkowskiej Arkadiusza Koschalke. Nieznane są powody odwołania. Według informacji PAP, Kancelaria Sejmu ma poinformować o tej sprawie w piątek.
W czwartek PO zażądała wyjaśnień od premier Beaty Szydło w związku z publikacją wizerunku 21 osób protestujących w grudniu przed Sejmem. Akcję tę nazwali «stygmatyzowaniem i zemstą polityczną». PO zapowiedziała złożenie dwóch pism do premier. Pierwsze ws. informacji, «kto wydał polecenie podejmowania działań o charakterze represyjnym wobec obywateli demonstrujących w okresie od 16 grudnia do 12 stycznia». Platforma oczekuje informacji, dlaczego wizerunki akurat tych, konkretnych osób zostały upublicznione. Drugi z wniosków dotyczy udzielenia informacji na temat «inwigilowania w okresie od 16 grudnia do 12 stycznia tego roku posłów i senatorów.
Pisma PO to reakcja na informację szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, który w środę mówił, że policja zidentyfikowała 80 osób protestujących przed Sejmem w nocy z 16 na 17 grudnia. Jak dodał, oczekuje, że osoby te zgłoszą się na policję lub że publikacja pomoże ustalić ich tożsamość, tak by mogli odpowiedzieć za łamanie prawa. Minister powiedział również, że w Krakowie, w związku z grudniowymi protestami przed Wawelem, zidentyfikowano 22 osoby.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedź złożenia wniosków ocenił jako niepoważne. «Panowie powinni poddać się bardziej obserwacji specjalistów, jeżeli uważają, że ktoś ich inwigiluje, a nie wysuwać takie niepoważne argumenty» — ironizował Bochenek. «To jest jakiś teatr, który jest w tym momencie uprawiany przez PO i dalej jakaś przepychanka polityczna, która jest niezrozumiała już nie tylko dla nas, ale i dla innych ludzi» — dodał.
Szef PO Grzegorz Schetyna oczekuje też informacji od ministra Błaszczaka, jakie kroki podjął w sprawie «zakłócenia i skandalicznych wystąpień działaczy Młodzieży Wszechpolskiej» podczas środowego spotkania z udziałem polityków PO w Tarnowie, w którym uczestniczyli m.in. Schetyna i posłanka PO Urszula Augustyn. Spotkanie zostało zakłócone przez grupę osób, krzyczących: «Raz, dwa, trzy, niemieckie psy» i «Wczoraj Moskwa , dziś Bruksela niepodległość nam odbiera». W kierunku polityków PO padły także okrzyki: «Folksdojcze» oraz «Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, teraz jesteś za Platformą».
«Minister Błaszczak tak bardzo dużo mówi o 16 grudnia, o tym co działo się tutaj, pod budynkiem parlamentu. Oczekuję także od niego informacji, jakie podjął kroki w sprawie zakłócenia i skandalicznych wystąpień działaczy Młodzieży Wszechpolskiej wczoraj na spotkaniu w Tarnowie» — oświadczył szef Platformy.
O to jak uspokoić nastroje w Polsce, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, jak np. blokowanie wjazdu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Wawel, czy przerywanie spotkań polityków Platformy z obywatelami była pytana w czwartek premier Beata Szydło.
«Nigdy nie zgodzimy się na to, żeby ktokolwiek musiał obawiać się swojego wyjścia do szkoły , do sklepu, tak jak było w przypadku ostatnich wypadków grudniowych, wyjścia z parlamentu, bo rozwścieczony tłum, który jest sprowokowany politycznie, chce zakłócić czyjś spokój, czy zagrozić» — powiedziała szefowa rządu. Jak dodała, chciałaby, «aby emocje były uspokojone». Zapewniła, że PiS robi wszystko, aby tak się stało.

Similarity rank: 4.3
Sentiment rank: -1.9