Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapowiedział w sobotę w Gdańsku, że PO przedstawi w środę w Warszawie «diagnozę stanu finansów…
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapowiedział w sobotę w Gdańsku, że PO przedstawi w środę w Warszawie «diagnozę stanu finansów publicznych», obejmującą między innymi pomysł trzynastej emerytury.
— Przedstawimy konkretne pomysły odnośnie zbudowania takiego obrazu finansów publicznych, który da gwarancję w tych i następnych latach, następnych kadencjach do zbudowania bezpiecznego bilansu między pracą, płacą a emeryturą — podkreślił lider Platformy.
— Będziemy także mówić o koncepcji trzynastej emerytury, bo uważamy, że to jest bardzo ważny element polityki senioralnej. To będzie bardzo ważna narracja, którą przedstawimy, także jeśli chodzi o konkretne zapisy i ustawowe, i budżetowe w następnych latach — podkreślił Schetyna na konferencji prasowej. Dodał, że jeśli chodzi o wiek emerytalny, jest to «pytanie o możliwości ZUS-u, możliwości budżetu». Ocenił, że decyzja PiS o obniżeniu wieku emerytalnego była «krótkowzroczna, bezmyślna tak naprawdę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ekonomiczne przyszłych pokoleń, a także bezpieczeństwo przyszłych emerytur». W piątek podczas debaty nad wnioskiem PO o wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło Schetyna zapowiedział rozliczenie rządów PiS. Przygotowany ma zostać m.in. «akt odnowy demokracji», który przywróci «rządy konstytucji RP». — Jedną dużą ustawą znowelizujemy kilkadziesiąt szczególnie szkodliwych ustaw, które wprowadziliście — zadeklarował polityk. Jak mówił, przywrócone mają zostać niezależność Trybunału Konstytucyjnego, NBP, KRRiT, prokuratury, KRS. Zwiększone mają być też kompetencje Rzecznika Praw Obywatelskich. Lider Platformy zapowiedział ponadto: objęcie programem «500 Plus» wszystkich polskich dzieci, zapewnienie seniorom «13. emerytury», «odbudowę systemu opieki zdrowotnej», «oddanie lokalnym społecznościom podatków» oraz stworzenie możliwości powrotu do wojska dowódcom, który odeszli z niego w czasie rządów PiS. Schetyna poinformował też w sobotę, że chce zaprosić wszystkich samorządowców do udziału 6 maja w Warszawie w «błękitnym marszu». — To będzie marsz tych wszystkich, którzy nie zgadzają się politykę PiS i chcą czynnie, i twardo powiedzieć «nie» temu rządowi i tej polityce. Mamy potwierdzenie od wszystkich korporacji samorządowych, że będą tam obecne — wyjaśnił Schetyna, który uczestniczył w Gdańsku w spotkaniu z pomorskimi samorządowcami z ramienia PO.
Lider PO nawiązał też do piątkowej debaty nad wnioskiem PO o wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. — To jest zły rząd. Zależało nam na tym, żeby Polacy mogli usłyszeć argumenty za i argumenty przeciw. Na tym polega demokracja parlamentarna — na nieskrępowanej debacie, różnicy zdań, na kulturalnym — nie zawsze tak jest — intelektualnym i politycznym sporze — tłumaczył. — Czy jesteśmy zwycięzcami? Nie ma tutaj zwycięzców. Mam nadzieję, że zwycięzcami będą Polacy, kiedy za 2,5 roku będą mieli możliwość odsunięcia tej ekipy od władzy. I zrobią to — jestem o tym przekonany — w tak spektakularny sposób, jak w 2007 roku — podkreślił Schetyna pytany o ocenę debaty. Zdaniem Schetyny, politycy PiS nie byli dobrze przygotowani do tej debaty. — Patrząc na wystąpienie prezesa Kaczyńskiego trudno mi się słucha tego samego argumentu, że my się przebieramy w ornaty i dzwonimy. Spodziewałem się bardziej merytorycznej argumentacji — dodał. Szef PO uważa, że Jarosław Kaczyński powinien jako prezes PiS wziąć odpowiedzialność za funkcjonowanie rządu. — Stworzenie takiej konstrukcji, która wygląda jak rządy PZPR tzn., że I sekretarz rządzi, podejmuje wszystkie decyzje, a odpowiedzialność jest na poziomie rządu, to już w Polsce było. I z jakim skutkiem się skończyło, to wszyscy widzieliśmy. To są rzeczy absurdalne i nie do zaakceptowania — oświadczył. — Nie zaakceptujemy nigdy, że prezes partii rządzącej przesłuchuje prokuratora krajowego, że wzywa prezesa NBP. O jakich sprawach on z nimi rozmawia? Czego dotyczą te rozmowy? W jaki sposób odbiera to Prezes Rady Ministrów, która jest wzywana także na Nowogrodzką ze swoimi współpracownikami i ministrami? — pytał Schetyna. Jego zdaniem, jeżeli Kaczyński «ma ambicję rządzenia Polską», to powinien stanąć na czele rządu. — Jeżeli się nie decyduje na to, żeby zostać premierem, to powinien znaleźć swoje miejsce w innej aktywności, a nie powielać, powtarzać wzór funkcjonowania PZPR — zaznaczył szef PO.