Rozmawiamy z Błażejem Wojniczem, prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. — Chcemy uzyskać pozycję niepodważalnego lidera technologii kosmicznych w Polsce. O uwadze poświęcanej cybertechnologii świadczy chociażby niedawne powołanie spółki QBiT
****
— Polski przemysł zbrojeniowy był istotnie przez wiele lat zaniedbywany. Przywrócenie go na właściwe tory to złożone i niełatwe wyzwanie, wymagające konsekwencji i wysiłku. Jestem przekonany, że idziemy w dobrym kierunku, co potwierdzają wyniki naszych spółek i rosnące przychody całej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Nadrabiamy duże zaległości. PGZ powstała w 2014 roku, ale dopiero teraz dokonujemy jej faktycznej konsolidacji. Temu ma służyć wdrażany właśnie Kodeks Grupy. Dzięki jego wprowadzeniu będziemy mogli lepiej wykorzystać możliwości poszczególnych zakładów. Ten potencjał istnieje, ale trzeba dużego wysiłku organizacyjnego, żeby go uwolnić.
— Dobrym przykładem spółki, która przezwyciężyła kryzys dzięki wstąpieniu w struktury Grupy, jest Autosan. Firma otrzymała z Grupy potężne wsparcie finansowe w postaci pożyczek właścicielskich na kwotę przekraczającą 30 mln złotych. Może także liczyć na pomoc w każdej innej formie. Tym przedsiębiorstwo, które jeszcze na początku zeszłego roku stało na krawędzi bankructwa, obecnie wygrywa przetarg za przetargiem.
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca podpisane zostały umowy na dostawę autobusów do 2. Regionalnej Bazy Logistycznej oraz dwóch miast — Przemyśla i Stalowej Woli. Dopiero co, bo 21 listopada, zawarto też pierwszy od lat kontrakt eksportowy — autobusy elektryczne z Sanoka będą jeździć w Niemczech.
