Домой Polish — mix Finansowanie start-upów — państwowe wsparcie czy wolny rynek?

Finansowanie start-upów — państwowe wsparcie czy wolny rynek?

390
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Start-upy, ze start-upami, dla start-upów… Są wszędzie — w urzędniczym żargonie, w dialogach młodego biznesu i w strategiach korporacji. Słusznie — przecież musimy gonić liderów innowacyjności. Czy jednak biegniemy prostą drogą do celu?
Od ponad roku działa skierowany do polskich start-upów rządowy program Start in Poland o budżecie blisko 3 mld zł. W skali Unii środki z programu «Horyzont 2020» sięgnęły 77 mld euro (do rozdysponowania pozostało jeszcze 30 mld).
Przedsięwzięcia te mają trochę inne cele i adresatów, ale co najmniej dwie wspólne cechy: proinnowacyjność i ogromne środki do dyspozycji! A przecież to jedynie środki publiczne…
Czytaj też:
Inwestycje w młode, innowacyjne i skalowalne firmy są ogromne. Pytanie: jak te pieniądze dobrze wykorzystywać? Polska ma ambicje stworzenia ekosystemu skutecznie wspierającego innowacje (no i «podsystemu» dla start-upów — z takim samym zadaniem). Inni zabrali się do tego o wiele wcześniej niż my.
Kiedy wspomina się start-upy i innowacje, nierzadko pojawia się Dolina Krzemowa, ekosystem powstały we współpracy z amerykańską armią — od lat pełen prywatnych inwestorów, funduszy i korporacji, które chętnie wykupują dobrze rokujące biznesy. Synonim sukcesu. Podobnym efektem może się pochwalić izraelska Dolina Krzemowa ze stolicą w Beer Szewie.
— Izraelski system rozwoju innowacji, kształtowany od przełomu lat 80. i 90., oparto na trzech filarach — wskazuje, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. — Po pierwsze, o czym się rzadko mówi: dzięki rozmaitym zachętom z zagranicy, w tym z Doliny Krzemowej, do tego państwa stopniowo przyjechało wielu doświadczonych menedżerów — specjalistów w działaniu nowoczesnych firm technologicznych i funduszy venture capital. Po drugie: w finansowaniu szkół wyższych administracja przesunęła środki finansowe z «czystej dydaktyki» na zastosowania dla biznesu. Powstało też kilkaset centrów badawczo-rozwojowych. Były to na ogół — nęcone preferencyjnymi warunkami — inwestycje dużych koncernów.

Continue reading...