Home Polish Polish — mix Ekstraklasa piłkarska: Legia wciąż bez wygranej, porażka Lechii

Ekstraklasa piłkarska: Legia wciąż bez wygranej, porażka Lechii

284
0
SHARE

Ekstraklasa piłkarska: Legia wciąż bez wygranej, porażka Lechii – RMF24.pl – Do niespodzianek doszło w sobotnich meczach 2. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Broniąca tytułu Legia zremisowała w Warszawie z Koroną Kielce 1: 1, a czwarta w poprzednim sezonie
Legioniści spisują się na razie bardzo dobrze w kwalifikacjach Ligi Mistrzów (3: 0 i 6: 0 w 2. rundzie eliminacji z fińskim IFK Mariehamn) , ale na krajowym podwórku idzie im znacznie trudniej. Na inaugurację podopieczni Jacka Magiery przegrali na wyjeździe z beniaminkiem Górnikiem Zabrze 1: 3, a teraz zremisowali z Koroną. Kielczanie, choć osłabieni brakiem kontuzjowanych piłkarzy, stworzyli na Łazienkowskiej kilka znakomitych sytuacji. Legia również miała swoje okazje. Od 79. minuty gospodarze prowadzili po błędzie defensywy Korony i trafieniu Michała Kucharczyka, ale sześć minut później efektownym strzałem wyrównał Łukasz Kosakiewicz (w przeszłości gracz pierwszoligowej Chojniczanki) , który przelobował Arkadiusza Malarza. Jeszcze większą wpadkę zaliczyła Lechia. Gdańszczanie, którzy na inaugurację pokonali w Płocku Wisłę 2: 0, tym razem ulegli na swoim stadionie Cracovii 0: 1. Bramkę zdobył w 67. minucie sprowadzony latem z chorzowskiego Ruchu obrońca Michał Helik. To pierwszy gol stracony przez Lechię od 22 kwietnia, czyli w 30. kolejce (w fazie finałowej poprzedniego sezonu gdańszczanie nie stracili żadnej bramki) . W spotkaniu w Trójmieście po raz drugi w tym sezonie ekstraklasy sędziowie mieli do pomocy system wideo VAR, umożliwiający im konsultacje przy podejmowaniu decyzji w kluczowych sytuacjach. W poprzedniej kolejce Szymon Marciniak (mecz Korony z Zagłębiem Lubin) nie musiał z niego korzystać – najważniejsze dla meczu sytuacje były klarowne. Tym razem VAR okazał się potrzebny. Marciniak nie uznał w Gdańsku dwóch trafień dla gości, korzystając właśnie z wideoweryfikacji i na tej podstawie odgwizdując spalonego. – powiedział na pomeczowej konferencji trener Cracovii Michał Probierz. W innym sobotnim spotkaniu Piast Gliwice przegrał u siebie z prowadzoną od niedawna przez Macieja Skorżę Pogonią Szczecin 1: 2. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie, a decydująca bramka padła w doliczonym czasie po strzale głową obrońcy gości Sebastiana Rudola. Gliwiczanie zagrali już bez swojego wychowanka i czołowego w ostatnich sezonach piłkarza Radosława Murawskiego, który przeszedł do włoskiego drugoligowca US Palermo. W piątkowych spotkaniach piłkarze nie imponowali skutecznością. Sandecja Nowy Sącz zremisowała w Niecieczy (tam gra w roli gospodarza) z Arką Gdynia 0: 0. Dla historycznego beniaminka ekstraklasy to drugi z rzędu bezbramkowy remis, w poprzedniej kolejce zaliczył taki wynik w starciu z Lechem w Poznaniu. Niewiele brakowało, żeby goli nie było także w Krakowie, gdzie Wisła grała z Bruk-Betem Termalicą. Dopiero w 89. minucie po dokładnym dośrodkowaniu z lewej strony Macieja Sadloka skutecznym strzałem głową popisał się Chorwat Petar Brlek. Taki wynik oznacza, że Wisła z dorobkiem sześciu punktów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Prowadzący po inauguracyjnej kolejce beniaminek Górnik Zabrze zagra w niedzielę na wyjeździe z wicemistrzem kraju Jagiellonią Białystok. Z kolei trzeci w poprzednim sezonie Lech również w niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Płock. “Kolejorz” to jedyna ekipa, której w poprzednim sezonie piłkarze z Płocka nie strzelili gola. Przegrali wówczas 0: 2 i 0: 3, ale łącznie aż trzy bramki w tych meczach zdobył Marcin Robak, którego już w Lechu nie ma. W środę przeszedł do Śląska Wrocław. Kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie dwóch drużyn z Dolnego Śląska – Zagłębie Lubin podejmie o godz. 18 rywali z Wrocławia.

Continue reading...