W sobotni wieczór taksówka wjechała w grupę kibiców bawiących się na moskiewskiej ulicy Iljinka (tu znajdują się gmachy Administracji Prezydenckiej). Według agencji TASS rannych zostało siedem osób.
Władze twierdzą, że kierowca stracił panowanie nad autem. Jak informuje agencja sprawca próbował uciec z miejsca wypadku, ale został zatrzymany i aresztowany. Według Interfaxu był pijany. Moskwa: zwiększone środki bezpieczeństwa
Z aresztu napłynęła informacja, że mężczyzna nie wjechał w tłum celowo – podaje Reuters. Mer Moskwy Siergiej Sobyanin napisał na Twitterze, że był to “nieprzyjemny incydent”.
– Kierowca uciekł, ale złapali go przechodnie. Krzyczał: “To nie ja” – relacjonuje agencji Reutera jeden ze świadków zdarzenia. – Wjechał w grupę Meksykanów. Było słychać krzyki i jęki – mówi kolejny. – Zatrzymał się tylko dlatego, że uderzył w znak drogowy.
Kierowca taksówki pochodzi z Kirgistanu i jest obywatelem tego kraju.
