Home Polish Polish — mix 50 mln ton mocy produkcyjnych tej branży wyprowadziło się z Europy. Nadzieja?...

50 mln ton mocy produkcyjnych tej branży wyprowadziło się z Europy. Nadzieja? Tylko nowe technologie

223
0
SHARE

Produkcja stali w Unii Europejskiej przypomina chodzenie pod prąd po ruchomych schodach – z jednej strony nabywcy otoczeni tańszą stalą spoza Unii nawołują do redukcji cen, z drugiej unijna administracja dokręca śrubę klimatycznych obostrze
W tym roku zmiany dokonane w europejskim systemie handlu emisjami ETS są jednym z największych zagrożeń, jakie pojawiły się na drodze hutnictwa, które dopiero niedawno zaczęło odzyskiwać wigor po wielu chudych latach. W Unii Europejskiej system handlu emisjami ETS kształtował się w połowie pierwszej dekady XXI wieku – w czasie, gdy rozwój gospodarczy wydawał się wielu, zwłaszcza politykom, pewnikiem na kolejne dziesięciolecia. Kryzys w końcu tamtej dekady znacznie zmniejszył produkcję przemysłową w UE. W wielu sektorach do dziś nie wróciliśmy do poziomów aktywności sprzed kryzysu. W ubiegłym roku po raz pierwszy od 2011 r. osiągnięto wzrost produkcji stali rok do roku. Mowa oczywiście o Wspólnocie, bo świat wciąż zwiększa jej wytwarzanie. Unia jest jedynym miejscem na świecie, gdzie moce produkcyjne hutnictwa spadają. Nie tylko zresztą w hutnictwie, ale także wśród jego odbiorców.
– Chcąc dalej redukować emisje i spełnić ambitne cele klimatyczne Unii Europejskiej, potrzebujemy przełomowych technologii – mówi Axel Eggert, dyrektora generalnego Eurofer.
W dalszej części artykułu m.in. o:

Continue reading...