Start Polish — mix Pod Wawelem czekają na portret prezydenta

Pod Wawelem czekają na portret prezydenta

250
0
TEILEN

NewsHubKiedy o godz. 18 czasu polskiego Donald Trump składał przysięgę, również ponad 7 tys. kilometrów od amerykańskiej stolicy miała miejsce wielka zmiana. W krakowskim konsulacie ze ścian zniknął portret Baracka Obamy. Podobnie jak zdjęcia odchodzącego wiceprezydenta Joe Bidena i sekretarza stanu Johna Kerry’ego. – Gdy tylko dostaniemy portrety ich następców, od razu je u nas zawiesimy – zapewnił nas Walter Braunohler, konsul generalny USA w Krakowie. Na razie jedynym portretem prezydenta Trumpa w placówce jest jego zdjęcie w bejsbolówce z nadrukowanym hasłem wyborczym „Make America Great Again” (czyli „Uczyńmy Amerykę znów wielką”). – Fotografia pochodzi z naszej wystawy, pokazującej prezydentów USA w czasie wolnym od pracy – tłumaczy konsul. Zapewnia, że inauguracja urzędowania prezydenta USA to szczególny dzień dla wszystkich Amerykanów. Jednak z tego powodu nie mogą liczyć na od pracy. – Bez względu na to, kto zostaje nowym prezydentem, jego zaprzysiężenie jest świętem demokracji – podkreśla Walter Braunohler. Wczorajszą uroczystość śledził w domu przed telewizorem razem z rodziną. W związku z zaprzysiężeniem Donalda Trumpa amerykański konsulat nie organizował specjalnego wydarzenia. A jego pracownicy w piątek wykonywali wszystkie swoje obowiązki. – Podczas poprzednich inauguracji zawsze byłem poza Waszyngtonem i oglądałem zaprzysiężenie w rodzinnym Michigan albo będąc w delegacjach – wspomina konsul. Pomimo że Walter Braunohler został mianowany przez poprzednią administrację, wcale nie szykuje się do wyprowadzki z Krakowa. – W amerykańskich placówkach w Polsce zostają ci sami pracownicy Departamentu Stanu. Zawodowi dyplomaci, bez względu na to, czy prezydent jest republikaninem czy demokratą pozostają na swoich stanowiskach. A sama zmiana urzędników w Waszyngtonie będzie trwać przez najbliższe miesiące – wyjaśnia konsul. Ambasadorowie zmieniają się tylko w przypadku, kiedy byli mianowani z powodów politycznych. Braunohler ocenia, że stosunki pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską są obecnie szczególnie mocne. Nie spodziewa się, że to się nagle zmieni wraz z objęciem Białego Domu przez nowego gospodarza. – W zeszłym tygodniu tysiące amerykańskich żołnierzy rozpoczęły w Polsce misję w ramach NATO. W Polsce amerykańskie firmy zainwestowały 25 mld dolarów. A w lecie zostanie uruchomione stałe połączenie lotnicze pomiędzy Krakowem a Chicago – wylicza przykłady dobrych relacji.

Similarity rank: 1.1
Sentiment rank: 0