Jak poinformowała koreańska agencja prasowa Yonhap, Korea Północna wystrzeliła rakietę w kierunku Japonii. Dowództwo wojsk Korei Południowej oświadczyło, że nie udało się zidentyfikować rodzaju pocisku. Do jego odpalenia doszło w piątek wczesnym rankiem czasu lokalnego w pobliżu Pyongyangu. Pocisk przeleciał nad krajem Kwitnącej Wiśni.
Jak poinformowała koreańska agencja prasowa Yonhap, Korea Północna wystrzeliła rakietę w kierunku Japonii. Dowództwo wojsk Korei Południowej oświadczyło, że nie udało się zidentyfikować rodzaju pocisku. Do jego odpalenia doszło w piątek wczesnym rankiem czasu lokalnego w pobliżu Pyongyangu. Pocisk przeleciał nad krajem Kwitnącej Wiśni.
Koreańska agencja prasowa poinformowała, że rakieta naruszyła przestrzeń powietrzną Japonii, przeleciała nad wyspą Hokkaido i dwa tysiące kilometrów dalej, na wschód od wyspy, spadła do Pacyfiku. Yonhap cytuje koreańskich wojskowych, którzy poinformowali, że rakieta przeleciała odległość trzech tysięcy siedmiuset kilometrów.
O przygotowaniach do kolejnego wystrzału rakiety przez Pyongyang informowali kilka godzin wcześniej amerykańscy wojskowi, którzy wykryli ruchy wyrzutni rakietowych w Północnej Korei.
Północnokoreańska próba rakietowa została oficjalnie potępiona przez japoński rząd. Seul zaś na wieść o wystrzeleniu pocisku zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Kraju.
W czwartek Unia Europejska zaostrzyła sankcje wobec Korei Północnej po jej ostatnich próbach jądrowych. Wśród nowych unijnych sankcji jest brak zezwoleń na pracę dla obywateli Korei Północnej. Ponadto Unia zakazała importu z Korei Północnej węgla, żelaza, rudy żelaza, ołowiu i rudy ołowiu oraz owoców morza. Dodatkowe sankcje obejmują też handel bronią, spółki joint venture z udziałem zagranicznych przedsiębiorstw i banki.
Korea Płn. zagroziła w czwartek, że użyje broni jądrowej, by – jak to ujęto – „zatopić“ Japonię, a USA obrócić w „popiół i ciemność“ za poparcie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i sankcji wobec reżimu w Pjongjangu za ostatnią próbę nuklearną.
„Cztery wyspy archipelagu (Wysp Japońskich) powinny zostać zatopione przez bombę nuklearną dżucze. Nie potrzebujemy, żeby Japonia dłużej istniała w pobliżu naszego kraju“ – oświadczył związany z władzami komitet zajmujący się relacjami zewnętrznymi Korei Północnej. Jego komunikat przekazała oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA.
Dżucze to ideologia wprowadzona przez Kim Ir Sena, dziadka obecnego przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una; jest to północnokoreańska wersja marksizmu-leninizmu, podkreślająca samodzielność i suwerenność Korei Płn., zwłaszcza w polityce wewnętrznej i zagranicznej, obronności i gospodarce.
„Zredukujmy kontynentalne Stany Zjednoczone do popiołów i ciemności“ – można przeczytać w oświadczeniu, w którym wezwano do „zmobilizowania wszystkich środków odwetowych“. Wezwano również do likwidacji Rady Bezpieczeństwa ONZ, którą określono jako „narzędzie zła“, składające się ze „skorumpowanych“ krajów, działających na rozkaz Stanów Zjednoczonych.
