Start Polish — mix Gajos: Polacy już są podzieleni od dawna

Gajos: Polacy już są podzieleni od dawna

274
0
TEILEN

– „Kler” powinien być i jest poważną rozmową z widownią. To, że już prawie milion ludzi przyszło na ten film, dodaje otuchy. To znaczy, ze ludzie bardzo chcą to zobaczyć – ocenił w programie „Kropka nad i” w TVN 24 Janusz Gajos. Aktor, który zagrał jedną z głównych ról w głośnym filmie Wojciecha Smarzowskiego uważa, że obraz daje możliwość „otwarcia pudełka z prawdą” o polskim Kościele.
„Kler” trafił do kin 28 września. Film ukazuje historię trzech księży oraz porusza kontrowersyjne tematy związane z kościołem. Według danych portalu KINO ŚWIAT w pierwszy weekend film do kin przyciągnął blisko 935 tysięcy osób. – I o to chodzi, żeby o tym mówić, dyskutować. Smarzowski nigdy nie robi filmów, które są o niczym bądź o byle czym. Zawsze to jest jakiś strzał w dziesiątkę, który porusza masę ludzi – mówi odtwórca roli biskupa Mordowicza.
W rozmowie z Moniką Olejnik, Janusz Gajos wyznał, że za tą kurtyną „dzieją się różne rzeczy, bardzo ludzkie”. – Tam są księża, którzy mają swoje kłopoty. Takie jest życie. Jak się tam zagląda, to wywołuje wielki sprzeciw określonych sfer, które bronią magii Kościoła – mówił aktor w TVN 24.
Janusz Gajos wyznał, że postać, w którą miał okazję się wcielić nie przywołuje żadnego konkretnego biskupa, jakiego zna. – Jestem zwolennikiem tak zwanej czystej sztuki aktorskiej. Polegam na wyobraźni. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że każda postać ma jakiś pierwowzór. Nie da się tego uniknąć – zauważa Gajos.
Gajos, zapytany o to, czy „Kler” podzieli polskie społeczeństwo ocenił, że „Polacy już są podzieleni od dawna”. – Trudno przewidzieć. Myślę, że to powinna być i jest poważna rozmowa z widownią. To, że już prawie milion ludzi przyszło na ten film, dodaje otuchy. To znaczy, ze ludzie bardzo chcą to zobaczyć. Oprócz tych, którzy mówią: nigdy nie pójdę, bo to jest wszystko nieprawda i fałsz i wiedzą, że nie należy iść, bo to jest jakiś szatan przebrany – powiedział.
– Rzecz polega na tym, że jako inteligentny człowiek czytam gazety, oglądam telewizję i widzę, że tam ludzie kłamią. I to jeszcze kłamią w takiej formie, która wywołuje czerwień na policzkach. Wstydzę się za „faceta”, który zajmuje wysokie stanowisko w naszym rządzie, który mówi jak małe dziecko do małych dzieci – mówił Janusz Gajos w „Kropce nad i”.
(TVN24)
Rekord „Kleru“! Ten film zarobi krocie
Wracają dawne czasy? Pracuje coraz mniej kobiet

Continue reading...