Działania ambasady Rosji to rodzaj prowokacji, wpisują się w propagandę rosyjską. Chodzi o to, żeby móc negatywnie przedstawiać tę sytuację przede wszystkim na użytek wewnętrzny – tak szef KPRM Michał Dworczyk mówił o możliwości organizowania uroczystości 9 maja w dzień zwycięstwa.
Działania ambasady Rosji to rodzaj prowokacji, wpisują się w propagandę rosyjską. Chodzi o to, żeby móc negatywnie przedstawiać tę sytuację przede wszystkim na użytek wewnętrzny – tak szef KPRM Michał Dworczyk mówił o możliwości organizowania uroczystości 9 maja w dzień zwycięstwa. – Dostarczanie broni Ukrainie może doprowadzić, przy nieobliczalności Putina, do dalszej eskalacji problemu – mówił Rafał Trzaskowski w lutym 2015… WOJNA NA UKRAINIE Dworczyk w TVP 1 został zapytany o obchodzony przez Rosjan 9 maja dzień zwycięstwa ZSRR nad Niemcami. W Warszawie ambasada Federacji Rosyjskiej planowała uroczystości, które ostatecznie zostały przez nią odwołane Jako powód placówka podała „ryzyko prześladowań”. – Te wszystkie działania wpisują się w pewną narrację czy propagandę rosyjską, która jest szczególnie obecna w rosyjskojęzycznej przestrzeni informacyjnej, ale u nas też od czasu do czasu się pojawia – ocenił szef KPRM.
