Start Polish — mix Kaczyński: Do katastrofy smoleńskiej doprowadziła "zła wola, nienawiść w wielkim natężeniu"

Kaczyński: Do katastrofy smoleńskiej doprowadziła "zła wola, nienawiść w wielkim natężeniu"

87
0
TEILEN

– Nie wiemy dokładnie, kto. Nie wiemy też dokładnie w jakich okolicznościach, ale wiemy, co było przyczyną tej katastrofy – mówił w czwartek wieczorem podczas miesięcznicy katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaznaczył, że przyczyny należy szukać w ‚złej woli, nienawiści, nienawiści w wielkim natężeniu, nienawiści do tych, którzy chcieli podtrzymywać polską pamięć‘.
Premier Mateusz Morawiecki, wicepremierowie, ministrowie, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości na czele z liderem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim złożyli kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Wcześniej, w trakcie Marszu Pamięci, podczas przemówienia koło Pałacu Prezydenckiego Kaczyński przypomniał, że w katastrofie smoleńskiej zginęło „wielu ludzi wielkiej nadziei“.
REKLAMA

– Wszystkie osoby, które leciały 10 kwietnia do Katynia, udały się tam, aby oddać hołd pomordowanym, aby nie przyszło zapomnienie. Ten cel jest wciąż aktualny. Znamy prawdę o tym, co było przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem – mówił.
Jak podkreślił tym, co doprowadziło do tragedii, to była z całą pewnością „zła wola, nienawiść, nienawiść w wielkim natężeniu, nienawiść do tych, którzy chcieli podtrzymywać polską pamięć“.
Znamy tę prawdę, choć jeszcze oczywiście niecałą. Nie wiemy dokładnie, kto. Nie wiemy też dokładnie w jakich okolicznościach, ale wiemy, co było przyczyną tej katastrofy.

– podsumował.

Zobacz wideo

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

W kolejnej części wystąpienia Kaczyński mówił o Narodowym Święcie Niepodległości. – To kolejna rocznica odzyskania niepodległości, którą w ten sposób obchodzimy. Ale jest to rocznica inna, bo prawdy, o których mówiliśmy niejednokrotnie, czyli niepodległość i suwerenność są aktualne i nieroztrzygnięte – mówił szef PiS.
Kaczyński mówi o „butach, które próbują na nas nastąpić“. „Jak na stypie“
Następnie przypomniał, że za wschodnią granicą „rozlewa się krew bratniego narodu ukraińskiego“. – I musimy zadać sobie pytanie, jaka droga prowadzi do sukcesu i rozwoju? Warto spojrzeć 104 lata wstecz, bo do odzyskania niepodległości doprowadziła myśl i czyn – kontynuował.
Lider Zjednoczonej Prawicy zaznaczył, że obecnie polscy patrioci stoją przed trudnym zadaniem. – Wszyscy chcą silnej, poważnej Polski, która ma wielkie perspektywy. Wierzę, że ta droga jest przed nami – zapewniał. Kaczyński: Nie znajdziemy się pod niczyim butem
– Jesteśmy i będziemy niebezpieczni.

Continue reading...