Start Polish — mix Wiceszef MSZ: Konflikt tajwański dotyczy też Polski

Wiceszef MSZ: Konflikt tajwański dotyczy też Polski

133
0
TEILEN

Trzeba sobie zdawać sprawę, że jeżeli Rosja wygra wojnę, czyli uzyska jakiekolwiek zdobycze terytorialne albo polityczne, to będzie zachętą dla innych państw, które chciałyby naruszać prawo międzynarodowe, naruszać granice, bo wówczas wszyscy zobaczą, że ten przykład może zostać wcielony w życie także w różnych miejscach świata – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w rozmowie z portalem tvp.info, pytany o wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, w USA że „jeśli Ukraina przegra wojnę, następnego dnia Chiny mogą zaatakować Tajwan”.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że jeżeli Rosja wygra wojnę, czyli uzyska jakiekolwiek zdobycze terytorialne albo polityczne, to będzie zachętą dla innych państw, które chciałyby naruszać prawo międzynarodowe, naruszać granice, bo wówczas wszyscy zobaczą, że ten przykład może zostać wcielony w życie także w różnych miejscach świata – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w rozmowie z portalem tvp.info, pytany o wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził, w USA że „jeśli Ukraina przegra wojnę, następnego dnia Chiny mogą zaatakować Tajwan”.
Wydaje się, że (Chiny) próbują przygotować się do rozpoczęcia wojny przeciwko Tajwanowi – powiedział w CNN minister spraw zagranicznych Tajwanu…

Czytaj także raport: Wojna na Ukrainie
Jabłoński stwierdził, że byłoby to „bardzo demoralizujące, bardzo niebezpieczne, dlatego tak ważne jest to, żeby powstrzymać Rosję, żeby Rosja przegrała tę wojnę, żeby ta imperialna rosyjska polityka poniosła klęskę, żeby Rosja została wypędzona z Ukrainy”. 
– Jeśli Rosja przegra i nic nie zyska, to będzie to bardzo mocne ostrzeżenie przed łamaniem prawa międzynarodowego w przyszłości także przez innych – powiedział wiceminister.
Jak dodał, „jeśli ktokolwiek chciałby łamać w przyszłości prawo międzynarodowe, to powinien wiedzieć, że spotka się to z jednoznaczną odpowiedzią z Zachodu rozumianego przede wszystkim jako Europa i Stany Zjednoczone, ale też naszymi sojusznikami w różnych miejscach świata, jak na przykład Japonia, Australia, Kanada i inne państwa, które nas wspierają w ochronie tego światowego porządku opartego o prawo międzynarodowe”. 
– Tak naprawdę ten porządek gwarantuje bezpieczeństwo, dlatego tak ważne jest to, by o tym mówić, a nie wysyłać takie sygnały, jakie miały miejsce niedawno, że jeśli miałby nastąpić jakiś atak na Tajwan, to Europa będzie uważała, że ta sprawa nas nie dotyczy – podkreślił polityk.

Continue reading...