Do ogromnych kontrowersji doszło w ostatniej akcji sobotniego finału PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Po ostatnim gwizdku gospodarze rzucili się do sędziego, a chwilę później pod siatką zaczęła się przepychanka.
Do ogromnych kontrowersji doszło w ostatniej akcji sobotniego finału PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Po ostatnim gwizdku gospodarze rzucili się do sędziego, a chwilę później pod siatką zaczęła się przepychanka.
Zespół Michała Winiarskiego miał piłkę meczową przy stanie 24:23 i zagrywce rywali. Akcję i całe spotkanie wygrali zawiercianie, jednak – według zawodników z Jastrzębia-Zdroju – w ogóle nie powinno do niej dojść!
ZOBACZ TAKŻE: Maria Stenzel trafiła do szpitala! Potrzebna była pilna pomoc
Już przy serwisie swojego klubowego kolegi Jakub Popiwczak sygnalizował sędziemu błąd ustawienia Miguela Tavaresa i Miłosza Zniszczoła.