Home Polish — mix Kaczyński w "Pytaniu na śniadanie": Jestem sową, wielkim puchaczem

Kaczyński w "Pytaniu na śniadanie": Jestem sową, wielkim puchaczem

258
0
SHARE

Jarosław Kaczyński był gościem programu
Jarosław Kaczyński był gościem programu « Pytanie na śniadanie » emitowanym w TVP2. Prezes PiS opowiadał m.in. o tym, jak wygląda jego dzień, dlaczego ma dwa koty i co lubi jeść.
– Można powiedzieć, że jestem sową, wielkim puchaczem – tak prezes PiS odpowiedział na pytanie, czy lubi wstawać rano. – Nie lubię, pracuję albo coś robię zwykle do ok. 3 w nocy.
Przyznał, że kiedyś pracował na dwa etaty i był człowiekiem na pograniczu pracoholizmu. – Lata lecą, dzisiaj wydajność już nie ta, co kiedyś. Kiedyś byłem człowiekiem na granicy pracoholizmu, dzisiaj pracuję na półtora etatu, jakoś tam wyrabiam – stwierdził.
Kaczyński powiedział także, jak wygląda jego dzień. Widzowie mogli się dowiedzieć, że prezes PiS nie lubi kawy i pije tylko herbatę. – Robię wszystko to, co trzeba zrobić rano. Obsłużyć koty, trochę posprzątać. Potem się jedzie do pracy – opowiadał. Pytany o to, jak się relaksuje, odpowiedział, że bardzo lubi czytać i uczestniczyć w spotkaniach towarzyskich.
– Mam wielu przyjaciół w polityce, z
którymi lubię rozmawiać. Ale mam bardzo wielu przyjaciół, którzy
polityką się nie zajmują. Państwa Baboszów (…), Anna Bielecka i jej
mąż Piotr Walkowiak. To jest takie moje odkrycie towarzyskie ostatnich
lat. Ale naprawdę przemiła osoba: Julia Przyłębska. Ona jest prezesem
Trybunału Konstytucyjnego, ale to są całkiem prywatne znajomości, bardzo
lubię u niej bywać, zresztą tam bardzo wiele osób bywa, bo ona jest
bardzo towarzyska – mówił prezes PiS.
Podczas rozmowy nie mogło zabraknąć również tematyki kulinarnej. Prezes zdradził, że lubi grillować, ale najbardziej lubi jeść. – Lubię zjeść takie bardzo proste potrawy. Jestem Polakiem z krwi i kości. Bigos, placki kartoflane, pierogi ruski, schabowy z kapustą, wszystkie rzeczy z grilla – wymieniał ulubione potrawy. Przyznał, że w swoim życiu próbował też subtelnych potraw w bardzo dobrych restauracjach, szczególnie francuskich, ale « nie był zszokowany ich nadzwyczajną jakością ».

Continue reading...