Home Polish — mix Karol Kłos: Jestem głodny sukcesów

Karol Kłos: Jestem głodny sukcesów

254
0
SHARE

Karol Kłos: Jestem głodny sukcesów – RMF24.pl – Po rocznej przerwie środkowy PGE Skry Bełchatów Karol Kłos wrócił do reprezentacji Polski i wraz z drużyną przygotowuje się do trudnego sezonu.
Gdybym nie był pełen chęci, gdybym nie był pełen energii, to by mnie na tym zgrupowaniu nie było. Z pewnych powodów nie grałem w reprezentacji przed rokiem. Mogę żałować, bo koledzy zdobyli Mistrzostwo Świata. Aczkolwiek nie jest powiedziane, że ze mną w składzie też by zdobyli, gdybym się załapał w ogóle do składu. Ale jestem mega szczęśliwy i – chyba mogę powiedzieć – zajarany reprezentacją. Ten sezon ligowy dla PGE Skry Bełchatów nie był najlepszy i tym bardziej jestem głodny sukcesów i tego, żeby się dobrze bawić. Tak podchodzę do życia i do siatkówki. Myślę, że czerpanie przyjemności jest bardzo ważne i taki jest mój plan na ten sezon reprezentacyjny. Miałem okazję z nim porozmawiać i trochę lepiej go poznać. Zresztą dużo opowiadali mi koledzy. Usłyszałem bardzo dużo pozytywnych opinii. Rozmawianie to oczywiście jedno, a po prostu trzeba udowodnić graniem i podczas treningów na co mnie stać. Tym muszę się obronić wyłącznie. Dlatego zacieram ręce i cieszę się, że w pełni zdrowia i z dobrym humorem, bo spotkam swoich dobrych kolegów, będę mógł grać w reprezentacji. To dla mnie będzie ogromne wyróżnienie do końca kariery. Jestem ciekaw, bo dużo dobrego słyszałem. Chłopaki bardzo dobrze się bawili w tej reprezentacji i to było widać w poprzednim sezonie. Ta drużyna się stworzyła i była silna razem. Oczywiście poszczególni siatkarze byli bardzo ważni, ale trener podkreśla, że siłą naszej drużyny jest właśnie grupa, a nie indywidualności. Miałem okazję trenować już z kilkoma szkoleniowcami – czy w klubie czy w reprezentacji. Zobaczymy, co nowego wydarzy się teraz. Trzeba powiedzieć otwarcie – to nie był udany sezon dla PGE Skry Bełchatów w Plus Lidze, bo przecież w Lidze Mistrzów spisaliśmy się całkiem nieźle.

Continue reading...