Home Polish — mix 80 lat temu polscy żołnierze zdobyli wzgórze Monte Cassino

80 lat temu polscy żołnierze zdobyli wzgórze Monte Cassino

92
0
SHARE

80 lat temu, w samo południe 18 maja 1944 r., na gruzach klasztoru Monte Cassino odegrano hejnał mariacki – był to znak zakończenie jednej z najbardziej zaciętych bitew drugiej wojny światowej. Okupiona wielkimi stratami batalia stała się jednym z najważniejszych symboli i fundamentem legendy polskiego żołnierza.
80 lat temu, w samo południe 18 maja 1944 r., na gruzach klasztoru Monte Cassino odegrano hejnał mariacki – był to znak zakończenie jednej z najbardziej zaciętych bitew drugiej wojny światowej. Okupiona wielkimi stratami batalia stała się jednym z najważniejszych symboli i fundamentem legendy polskiego żołnierza.
Bitwa o Monte Cassino była jednym z najważniejszych epizodów kampanii włoskiej rozpoczętej w nocy z 9 na 10 lipca 1943 r., gdy na plażach Sycylii wylądowały wojska brytyjskie i amerykańskie wspierane przez australijskich i kanadyjskich sojuszników. Po przeszło dwóch miesiącach walk Amerykanie i Brytyjczycy mogli zrobić kolejny krok: rozpocząć atak na południowy kraniec włoskiego buta. Operację lądowania wojsk pod Salerno 9 września 1943 r. osłaniały polskie niszczyciele i okręty podwodne. Jeden z nich, ORP « Dzik », w ciągu dwóch tygodni września na wodach Morza Liguryjskiego storpedował 14 niemieckich okrętów.
Lądowanie wojsk alianckich w południowych Włoszech oznaczało zasadniczy przełom w sytuacji politycznej i militarnej Europy. Kapitulacja Włoch i obalenie Benito Mussoliniego stawiały machinę wojenną III Rzeszy przed koniecznością okupacji całego Półwyspu Apenińskiego i próbą powstrzymania aliantów z dala od południowych granic Niemiec. Twórcą defensywnej strategii Wehrmachtu był marszałek polny Albert Kesselring, odpowiedzialny m.in. za dywanowe naloty na Warszawę we wrześniu 1939 r. Postanowił bronić się z wykorzystaniem wszelkich dostępnych przeszkód terenowych, których nie brakowało w górzystej Italii. Pierwszą linią obrony miała być rzeka Volturno. Na mapach sztabowych Kesselring kreślił kolejne linie umocnień mające powstrzymywać aliantów w ich pochodzie na Rzym. Tak powstały linie umocnień: Bernhardta, Barbary i Gustawa. Głównym punktem tej ostatniej miały się stać wzgórza wokół miejscowości Cassino.
Kesselring nie zgodził się na ufortyfikowanie liczących kilkaset lat zabudowań benedyktyńskiego klasztoru na Monte Cassino, ponieważ oznaczałoby to zniszczenie jednego z najważniejszych zabytków Włoch, a tym samym ogromny cios w propagandowy wizerunek Rzeszy. Mimo to alianci zdecydowali się na zbombardowanie opactwa, obawiając się, że w trakcie walk może ono zostać wykorzystane przez Niemców. Na zniszczenie potencjalnej twierdzy naciskał gen. Bernard Freyberg, dowódca wojsk nowozelandzkich, których zadaniem miało być zajęcie tego regionu. Ostatecznie Amerykanie wyrazili zgodę na lotniczy atak na klasztor, informując o tym fakcie zakonników i Stolicę Apostolską. Pozwoliło to benedyktynom na przewiezienie spuścizny bezcennego skarbca klasztornego do Watykanu.
Kilka lat po wojnie dowódca V Armii amerykańskiej Mark Clark stwierdził: „Zbombardowanie klasztoru stanowiło nie tylko niepotrzebny błąd psychologiczny z propagandowego punktu widzenia – było także z wojskowego punktu widzenia błędem pierwszej klasy.

Continue reading...