Домой Polish — mix Wicepremier Morawiecki: "Ja się zajmuję nie rekonstrukcją rządu, tylko rekonstrukcją polskiej gospodarki...

Wicepremier Morawiecki: "Ja się zajmuję nie rekonstrukcją rządu, tylko rekonstrukcją polskiej gospodarki i finansów publicznych"

218
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

«Patrzę z ogromną sympatią — a nawet czymś więcej — na obóz Zjednoczonej Prawicy».
Ja się zasadniczo o swoją głowę nie boję; podlegam ocenom tak samo, jak inni i robię wszystko to, co najlepiej potrafię zrobić dla Polski — powiedział w sobotę rano wicepremier Mateusz Morawiecki, pytany o planowaną rekonstrukcję rządu Beaty Szydło.
Wicemarszałek Senatu Adam Bielan (Polska Razem, PiS) powiedział w piątek wieczorem w TVN24, że ewentualne zmiany w rządzie mogą ogłoszone po 16 listopada. Tego dnia gabinet Beaty Szydło ma podsumować dwa laty swej pracy.
Intuicja mi podpowiada, że to (rekonstrukcja) będzie na przełomie listopada, być może nawet w grudniu
— zaznaczył Bielan. Z wcześniejszych wypowiedzi polityków PiS wynikało, że do zmian w rządzie może dojść w połowie tego miesiąca.
CZYTAJ RÓ WNIE Ż: Adam Bielan: Myślę, że to będzie solidna rekonstrukcja, ale to nie będzie zmiana dziesięciu ministrów. Zmiany zostaną zakomunikowane po 16 listopada
Morawiecki pytany w sobotę w RMF FM o przyczyny tego opóźnienia, oparł, że to pytanie nie do niego.
Ja się zajmuję nie rekonstrukcją rządu, tylko rekonstrukcją polskiej gospodarki i finansów publicznych, więc nic tutaj nie powiem, ponieważ nie leży to w moich kompetencjach
— dodał wicepremier.
Dopytywany, podkreślił, że nie obawia się o utratę miejsca w rządzie.
Ja się zasadniczo o swoją głowę nie boję. (…) Oczywiście podlegam ocenom tak samo, jak inni i robię wszystko to, co najlepiej potrafię zrobić dla Polski, a inni powinni mnie oceniać. Ja siebie nie będę oceniał, bo tak nie powinno się odbywać, tylko jak mnie ocenią niedobrze, to mnie nie będzie. Jak ocenią mnie dobrze, to będę
— powiedział Morawiecki.
Pytany o kondycję budżetu, odpowiada: bardzo dobra.
Krytyka PO i PSL? To oni zadłużyli budżet
— wyjaśnił wicepremier.
W piątek o zmianach w rządzie miało rozmawiać kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, jednak jego spotkanie zostało odwołane. Bielan mówił w TVN24, że powodem takiej decyzji była choroba prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Wicepremier Morawiecki odniósł się również do Zjednoczonej Prawicy i sobotniego kongresu Polski Razem Jarosława Gowina, podkreślając, że w tym obozie są osoby o różnych wrażliwościach społecznych i gospodarczych; można je pogodzić, ważne, żeby ludzie wierzyli, że działamy wspólnie dla jednego celu — powiedział w sobotę wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
Chcemy, żeby Zjednoczona Prawica była jak bawarska Unia Chrześcijańsko-Społeczna; chcemy łączyć tradycję i nowoczesność — powiedział w piątek w RMF FM wicemarszałek Senatu, wiceprezes Polski Razem Adam Bielan. O tę wypowiedź na antenie tego samego radia został zapytany w sobotę wicepremier Mateusz Morawiecki.
Zdaniem Morawieckiego „taką Zjednoczoną Prawicę zbudował Jarosław Kaczyński”.
Gdzie jest wiele wrażliwości, wrażliwości społecznych, gospodarczych reprezentowanych przez różne osoby
— zauważył.
To jest obóz, który rzeczywiście głęboko zmienia Polskę, inaczej zupełnie rozumie słowa takie jak „solidarność” i „rozwój” i „stabilne finanse publiczne”
— ocenił wicepremier.
Pytany, czy można pogodzić „ogień z wodą”, przykładowo myślenie wolnorynkowe reprezentowane przez Jarosława Gowina i związkowe, którego zwolennikiem jest szef Solidarności Piotr Duda, Morawiecki posłużył się przykładem systemu politycznego w Stanach Zjednoczonych.
Jak mówił, dwie najważniejsze amerykańskie partie — Partia Republikańska i Partia Demokratyczna — to „szerokie obozy, których skrzydła czasami na siebie nachodzą”.
Da się pogodzić, ważne, żeby ludzie wierzyli, że działamy wspólnie dla jednego celu, jakim jest silna, dobra, wielka Polska
— powiedział wicepremier.
Dopytywany o kwestię wolnych niedziel od handlu przyznał, że nie jest to pierwszorzędny problem z punktu widzenia gospodarki.
Rozmawiałem na temat zakazu handlu w niedziele z panem przewodniczącym NSZZ Solidarność Piotrem Dudą i mocno to podkreślałem, że nam brakuje wykwalifikowanych pracowników w wielu branżach — brakuje nam już dzisiaj stu tysięcy informatyków w całej Polsce. Oni mogliby zdecydowanie poprawić jakość naszych technologii i podnieść naszą gospodarkę na jeszcze wyższy poziom — i dlatego dla mnie problem niedziel jest problemem niepierwszorzędnym z punktu widzenia gospodarki
— przyznał wicepremier, jednocześnie podkreślając, że jeżeli będzie taka wola społeczeństwa, to dla niego nawet cztery wolne niedziele są jak najbardziej dopuszczalne.
wkt/ PAP

Continue reading...