Домой Polish — mix Jest szansa na powstrzymanie certyfikacji Nord Stream 2? Ekspert: Jeszcze nie wszystko...

Jest szansa na powstrzymanie certyfikacji Nord Stream 2? Ekspert: Jeszcze nie wszystko stracone, walka ma sens

82
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

«Lekceważąca pewność siebie Berlina i Moskwy była blefem» — mówi analityk rynku energetycznego Thomas O’Donnell.
Gazociąg Nord Stream 2 będzie borykać się z poważnymi problemami prawnymi w 2022 roku — przewiduje w rozmowie z PAP analityk rynku energetycznego z Berlina Thomas O’Donnell. Oprócz tego projekt mogą „wykończyć” sankcje europejskie i amerykańskie za jakąkolwiek rosyjską zbrojną interwencję na Ukrainie — dodaje. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Spadek cen gazu w Europie w zamian za uruchomienie Nord Stream 2? Putin szantażuje Niemcy w sprawie gazociągu 16 listopada niemiecka agencja ds. sieci (BNetzA), która musi rozpatrzyć wniosek Nord Stream 2 AG o eksploatację gazociągu, zawiesiła postępowanie, żądając od Gazpromu całkowitego przeniesienia działalności ze Szwajcarii do Niemiec. Następnie 17 grudnia regulator ogłosił, że nie będzie mógł podjąć decyzji o certyfikacji w pierwszej połowie 2022 roku przypomina O’Donnell, analityk rynku energetycznego, wykładowca prywatnego berlińskiego uniwersytetu Hertie School of Governance i autor bloga „The Global Barrel”. Jak podkreśla, spółka Nord Stream 2 AG, która zbudowała gazociąg i jest jego jedynym właścicielem, ma poważny problem z wykazaniem, że choć w całości należy do rosyjskiego Gazpromu, może być „niezależnym”, „kompetentnym” i „neutralnym” operatorem rurociągu zgodnie z obowiązującym w UE prawodawstwem. Jest to dokładnie ta sytuacja, której Moskwa i Berlin, forsując projekt, najbardziej się obawiały. Urzędnicy Angeli Merkel (do niedawna kanclerz Niemiec — PAP) zwyczajowo odrzucali przecież zarzuty europejskich i amerykańskich sojuszników, że gazociąg jeszcze bardziej zwiększy przewagę Rosji nad Ukrainą. Powtarzali bez przerwy, że nie jest to projekt geopolityczny, a jedynie komercyjny. Przez pierwsze trzy lub cztery lata urzędnicy niemieccy i rosyjscy utrzymywali, że powinien on podlegać tylko prawu niemieckiemu. Ta arogancka postawa i partnerstwo z Moskwą nie tylko wyrządziło wielką szkodę reputacji Niemiec w krajach bałtyckich oraz w Europie Środkowo-Wschodniej, ale też wywołało alarm w UE — mówi O’Donnell.

Continue reading...