Домой Polish — mix 105. rocznica objawień Matki Bożej w FatimieW objawieniach fatimskich jest prośba o...

105. rocznica objawień Matki Bożej w FatimieW objawieniach fatimskich jest prośba o zastępowanie zła dobremPolski rzymianinScholz rozmawiał z Putinem; podkreślił, że na Ukrainie musi jak najszybciej dojść do zawieszenia broniPolecamy

80
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

W piątek przypada 105 rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie Maryja w Fatimie przypomniała że zdobycie nieba jest celem naszego życia — powiedział
13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci — rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii. Według ks. Muchy, «za pośrednictwem trójki małych dzieci Bóg przez Maryję przypomniał światu o zasadach, którymi winien kierować się każdy człowiek». «Matka Boża prosiła Łucję, Franciszka i Hiacyntę o to, by czyniły pokutę, wzywała do nawrócenia i modlitwy, zwłaszcza różańcowej» — wyjaśnił. Przypomniał, że już podczas pierwszego objawienia Maryja prosiła dzieci, aby «znosiły wszystkie cierpienia, które Bóg im ześle, jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany i w intencji nawrócenia grzeszników».
«Drugim pytaniem, jakie Łucja skierowała do Matki Bożej, było: czy ja pójdę do nieba? Rzadko sobie takie pytania stawiamy: czy ja pójdę do nieba? Czy moi bliscy pójdą do nieba? Maryja w Fatimie przypomina, że to jest właściwy sens i cel naszego życia — mamy zdobyć niebo» — zastrzegł. Ks. Mucha przypomniał, że podczas dwóch pierwszych objawień — w maju i czerwcu — Maryja przygotowywała dzieci do przyjęcia treści przesłania dla świata. Podczas trzeciego objawienia, które miało miejsce 13 lipca 1917 r., Maryja pokazała Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie «wizję piekła, do którego idą dusze grzeszników».
«Zobaczyliśmy jakby morze ognia, a w tym ogniu zanurzeni byli diabli i dusze w ludzkich postaciach podobne do przezroczystych, rozżarzonych węgli, które pływały w tym ogniu. Postacie te były wyrzucane z wielką siłą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron jak iskry podczas wielkiego pożaru, lekkie jak puch, bez ciężaru i równowagi wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy» — czytamy we wspomnieniach spisanych przez Łucję dos Santos.

Continue reading...