W wojnie wywołanej przez Rosję może być tylko jeden wynik: albo Ukraina wygra, albo przegra cała Europa – oświadczył w sobotę w Kijowie premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu spotkał się z premierami Ukrainy i Litwy w ramach Trójkąta Lubelskiego.
Reklama
Europa dostrzegła zagrożenie ze strony Rosji zbyt późno, dlatego dziś nie możemy ociągać się z pomocą dla Ukrainy. Ta wojna zakończy się, kiedy odzyskany zostanie każdy dom, każda szkoła, każdy szpital i każda droga — powiedział Morawiecki. Premier zapewnił, że Polska stoi po stronie Ukrainy na arenie międzynarodowej, gdyż nasz kraj stoi po stronie wolności. Polska, i jestem przekonany że Litwa, będą wspierały Ukrainę tak długo, jak będzie to potrzebne — podkreślił.
Brytyjski MON: Rosja używa atrap zamiast pocisków.