Choć obroty polskiego handlu zagranicznego rosną nieprzerwanie od kilkunastu lat, to kolej ma nadal niewielki udział w obsłudze towarów w eksporcie i imporcie. Cieszy duży wzrost przewozów towarów pociągami w tranzycie w 2017 roku, ale z pe
Przyczyn jest kilka, przeważnie znanych z całego rynku transportowego, począwszy od słabo drożnych linii kolejowych, które w dodatku podczas modernizacji spowolniły czas przejazdu pociągów przez Polskę.
W 2017 r. w komunikacji międzynarodowej koleją przewieziono blisko 74,4 mln ton ładunków, o 10,9 proc. więcej w porównaniu do 2016 r., a operatorzy wykonali pracę przewozową ok. 23,3 mld tonokilometrów (wzrost o 7,2 proc.).
Polscy kolejarze przewieźli 41,4 mln ton ładunków importowanych (+19,3 proc. rdr) oraz 26,7 mln ton eksportowanych (spadek o 4,1 proc.).
Ponadto w ruchu tranzytowym pośredniczyli oni w transporcie 6,2 mln ton towarów (wzrost o 39,7 proc.).
Obraz wydaje się pozytywny. Łącznie w komunikacji międzynarodowej kolej przewiozła w 2017 r. o 10,9 proc. więcej ładunków, czyli zanotowała większą dynamikę niż w ruchu krajowym (6,7 proc.).
W strukturze przewożonych ładunków w komunikacji międzynarodowej w dalszym ciągu dominowały surowce.
Najwięcej przetransportowano węgla (kamiennego i brunatnego) – miał on 26 proc. udziału w transporcie wszystkich ładunków liczonych masą – koksu, brykietów i produktów rafinacji ropy naftowej (22,4 proc.) oraz rud metali (8,7 proc.). Transport węgla w imporcie wzrósł o 15 proc. (do 18,9 mln ton), w eksporcie zmalał o 19 proc.
W 2017 r. wzrosły udziały w przewozach międzynarodowych chemikaliów (do 11,3 proc.), a zmalały wyrobów metalowych (6,9 proc., rok wcześniej – 7,7 proc.).
Wysoki udział w rynku miały ładunki ujęte w grupie „pozostałe” – 11,4 proc., do której można zaliczyć głównie „towary nieidentyfikowalne” oraz wszystkie towary, których udział w rynku kształtował się poniżej 0,5 proc. (np. wyroby włókiennicze; maszyny, urządzenia, sprzęt elektryczny i elektroniczny, meble, pozostałe wyroby gotowe).
