Домой Polish — mix Niedzielny kompromis

Niedzielny kompromis

314
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Spór o ograniczenie handlu w niedziele wydaje się absorbować nas bardziej, niż na to zasługuje. To spór o tyle istotny, że w ramach logiki ekonomicznej argumentacji właściwie nierozstrzygalny. Argumenty ekonomiczne są niejednoznaczne i niep
Przeciwnicy ograniczeń handlu twierdzą, że przyniosą spadek sprzedaży i zatrudnienia. Ale tylko to drugie wydaje się prawdopodobne, choć w skali trudnej do przewidzenia. Ograniczenie sprzedaży może zresztą dotyczyć raczej usług towarzyszących — szczególnie gastronomicznych w supermarketach. Najprawdopodobniej jednak przyrost odnotuje ich konkurencja poza supermarketami. Zatrudnienie pewnie rzeczywiście spadnie, bo jakaś część pracowników jest potrzebna tylko w związku z prowadzeniem sprzedaży. Także argumenty pozaekonomiczne trudno uznać za «twarde». Owszem, cieszyć się mogą pracownicy handlu (jeżeli ich wynagrodzenia nie spadną), ale dla klientów to będzie niedogodność. Co więcej, najprawdopodobniej nie zyska «rodzina». Wbrew temu, co twierdzą polityczni konserwatyści, niedzielne, familijne zakupy są na ogół czynnikiem sprzyjającym rodzinnym więziom.
No więc ograniczać handel w niedzielę czy nie? Ocena zależy od tego, jak dużą wagę przypiszemy poszczególnym argumentom — kwestii zatrudnienienia, wolnym niedzielom dla pracowników handlu, niedogodnościom, z którymi spotkają się klienci. W zależności od naszego społecznego i ekonomicznego statusu oraz przekonań ten bilans będzie różny. Ale wydawanie decyzji na podstawie opinii «ekspertów» nie ma sensu. Słuszne jest to, co ludzie za słuszne uważają. Kłopot w tym, że uważają różnie i zmieniają poglądy.
Jedyne zalecenie, które można sformułować, to unikanie pomysłów skrajnych i nieelastycznych. W tej sprawie — jak w wielu innych — trzeba usilnie poszukiwać rozwiązań zrównoważonych, czyli kompromisowych. Dobrze by było, żeby decydującego wpływu nie uzyskali ani twardzi liberałowie, ani zdeterminowani konserwatyści.

Continue reading...